Rosówek, Grambow, Locknitz
Czwartek, 19 kwietnia 2012
· Komentarze(6)
Kategoria Wycieczka
Przed południem do Madbike po nowe opony. Jedna z półtora-calówek Duro powoli kończy żywot - pęka oplot w jednym miejscu i widać już niewielkie wybrzuszenie. Jako że trasy czasem nawet rzędu 200-230km nie są mi obce, a nie lubię wracać pociągiem, PKSem czy samochodem trzeba było zainwestować. Zresztą plany na ten sezon są ambitne i trzeba sobie jakoś pomóc. Wybór padł na Maxxisy Detonatory 26x1". Waga 286 i 289g... ;)
Koszmarnie ciężko się je zakładało, ale może to kwestia nowych kół :P
Obręcze Alexy ACE18, piasty Novateca i szprychy CNSpoke 2.0.
Efekt:
Może być, chociaż rurki ramy sporo grubsze od kół... ;) Wizualnie fajny, tylko czemu tak koszmarnie ciężki :/
Trasa:
Kościół w Rosow z charakterystyczną wieżą ;)
Odpoczynek za Nadrensee
Panorama
Ogień... ]:D
Rozmiar kół zmieniłem w liczniku na właściwy, bo przy zmianie opon obwód uległ minimalnie zmianie. Nie wiem co mi się dziś stało, superkompresja czy co? Kwestia nowych kół i cieniutkich opon czy psychika? :P
Dziś poszedł ogień... ;)
Koszmarnie ciężko się je zakładało, ale może to kwestia nowych kół :P
Obręcze Alexy ACE18, piasty Novateca i szprychy CNSpoke 2.0.
Efekt:
Może być, chociaż rurki ramy sporo grubsze od kół... ;) Wizualnie fajny, tylko czemu tak koszmarnie ciężki :/
Trasa:
Kościół w Rosow z charakterystyczną wieżą ;)
Odpoczynek za Nadrensee
Panorama
Ogień... ]:D
Rozmiar kół zmieniłem w liczniku na właściwy, bo przy zmianie opon obwód uległ minimalnie zmianie. Nie wiem co mi się dziś stało, superkompresja czy co? Kwestia nowych kół i cieniutkich opon czy psychika? :P
Dziś poszedł ogień... ;)