Powrót ekspresowy, trasa praca-dom (Dąbie-Kaliny) zrobiona w 25 minut. Wszystko zasługą mojej nowej pozycji na rowerze dzięki czemu bez większego problemu na prostej jadę ok. 40. A jak trochę przycisnę to 50. Miny kierowców na Gdańskiej i Energetyków (ograniczenie do 70) - bezcenne :D
A chciałem wziąć Superiora z pełnymi błotnikami... :/ Tuż przed powrotem do domu się rozpadało i jechałem 15-20kmph żeby się zbytnio nie zmoczyć. Wróciłem suchy, ale to powolne tempo mocno mnie zmęczyło :p