Wpisy archiwalne w kategorii

Wrocław

Dystans całkowity:20846.75 km (w terenie 2319.48 km; 11.13%)
Czas w ruchu:638:56
Średnia prędkość:25.92 km/h
Maksymalna prędkość:78.80 km/h
Suma podjazdów:54084 m
Liczba aktywności:731
Średnio na aktywność:28.52 km i 1h 24m
Więcej statystyk

Uczelnia

Wtorek, 18 grudnia 2012 · Komentarze(0)
Kategoria Stat, Wrocław
Mniej mokro niż ostatnio, ale i tak mokro :/

Uczelnia

Piątek, 14 grudnia 2012 · Komentarze(0)
Kategoria Stat, Wrocław
Bateria w liczniku powoli siada od tych temperatur...

Kross is back

Wtorek, 11 grudnia 2012 · Komentarze(1)
Kategoria Stat, Wrocław
Dziś z rana, korzystając z dnia wolnego, przeprowadziłem wszystkie potrzebne naprawy powypadkowe, przy okazji wyregulowałem hamulce z przodu. Dzięki temu Kross dalej będzie nabijał kilometry i wiózł mnie tam, gdzie zapragnę... ;) Trochę za niskie ciśnienie w oponach dobrałem, bo na zakrętach rower pływał (i nie chodzi o to, że ogólnie jest ślisko).

Uczelnia, miasto

Poniedziałek, 10 grudnia 2012 · Komentarze(0)
Kategoria Stat, Wrocław
Trochę zajęć i masa jeżdżenia z różnymi sprawami. Kupiłem hak przerzutki, więc możliwe, że to ostatni raz jazdy nieswoim sprzętem... ;)

Do serwisu

Sobota, 8 grudnia 2012 · Komentarze(0)
Kategoria Stat, Wrocław
Na rowerze kumpla po hak przerzutki. Nie mieli takiego, więc w poniedziałek kolejna próba w innym sklepie rowerowym...

Miasto z wypadkiem

Piątek, 7 grudnia 2012 · Komentarze(4)
Kategoria Stat, Wrocław
Jazda zakończona wypadkiem... ;P Oczywiście nie z mojej winy, bo ja nie powoduje wypadków. W sumie nic groźnego, tylko siodełko przetarte. Jak wracałem do domu, to pękł jeszcze hak przerzutki. Obejrzałem to miejsce i przestraszyłem się, że rama też w tym miejscu jest pęknięta. Oglądając w domu na spokojnie, okazało się, że aluminium jest w tym miejscu porysowane i wygląda na pęknięte, ale na szczęście wszystko oki. Trochę kasy od kierowcy dostałem, więc w zasadzie bez strat. U niego gorzej, bo kierownicą mu przejechałem po całej długości samochodu - porysowane tylne drzwi, przednie drzwi i kawałek przedniego błotnika... :D Pewnie kilkaset zł u lakiernika zostawi (no chyba że AC miał).
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że przez całą sytuację, na siłkę nie zdążyłem. :(